sobota, 29 listopada 2014

Powrót do przeszłości./ Return to the past

Pamiętacie... w zeszłym roku pokazywałam Wam obrazek zimowy Belle& Boo, ale nigdy nie pokazałam efektu końcowego. Dlaczego? A dlatego, że śnieg mnie pokonał. Było go tyle, że odechciało mi się wtedy wyszywać ten obrazek i obiecałam sobie, że skończę go w tym roku. Jak obiecałam- tak zrobiłam. Najpierw przypomnę Wam jak wyglądał.

You remember... last year I showed you the winter Belle& Boo picture, but I never demonstrated the final effect. Why? And because the snow defeated me. There was so much snow that I didn't want to cross-stitch it and I promised myself that I would finish him off this year. How I promised- I've done. At first I will remind you how it looked like...

 A tak wygląda teraz. Skończony, oprawiony  i postawiony na swoim miejscu.

And now it looks like that. Finished, framed and put on it's place.







Zaczęłam już kolejny obrazek. Nie zdradzę Wam jednak jeszcze co to będzie. :)

I started a new one, but I won't tell You what it will be yet. :)


Pozdrawiam!

Greetings!

wtorek, 25 listopada 2014

Premiera zestawu kuchennego!/ Premiere of the kitchen set!

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać mój nowy zestaw kuchenny. Sama go wymyśliłam, narysowałam i uszyłam. A wszystko po to, aby gotowanie było jeszcze przyjemniejsze! :)
Mój nowy fartuszek ma sznureczki, na których możesz zawiesić łyżkę, widelec i co tylko zechcesz! Dodatkowym atutem jest przypinany na guzik- ręczniczek do wycierania rąk. Haft ozdabiający- to także element mojego nowego fartuszka- dzięki niemu każdy produkt jest spersonalizowany.


Today I would like to show you my new kitchen set. Alone I invented him, I drew and I made. And everything to make cooking even more pleasant!:)
My new apron has thin strings on which you can hang the spoon, well you will only want the fork! A towel pinned to the button- is an additional asset for wiping its hands. Decorateing embroidery is also an element of my new apron- thanks to him every product is personalized.












Długo czekałam na ten moment i wreszcie jest! Mój prawdziwy, mały cud. Jestem z siebie dumna.
Aktualnie robię już kolejne rzeczy, tym razem będzie to związane z haftem krzyżykowym, o którym wcale nie zapomniałam. :)
Do zobaczenia już wkrótce!

I waited so long  for this moment and finally it comes! My real, small miracle. I'm proud of myself.
Currently I'm doing next things, this time it will be associated with cross-stitching, which I haven't forget about.:)
See You soon!

piątek, 21 listopada 2014

Nowa dawka energii! /A new dose of energy!

Przyspieszam z szyciem i wyszywaniem! Nie ma czasu na obijanie się :) Mam tyle pomysłów, że nawet zaczęłam szybciej mówić. Uczę się nowych rzeczy. A wszystko dlatego, że chcę Wam pokazać jak najszybciej nowości, moje nowe pomysły i nowe dzieła.
Dzisiaj tylko zapowiedź tego, co będzie w przyszłości, ale już na dniach zobaczycie pierwsze, niepowtarzalne i przede wszystkim MOJE autorskie dziecko. Ja już wiem, że jest piękne! Ciekawe czy Wam również przypadnie do gustu! :)

Speeding up with sewing and embroidering! There is no time to reflections :) I have so many ideas that even I began to speak faster. I'm learning how to do new things. And all because I want to show you as soon as possible the news, my new ideas and new works.
Today only the beginning of what will be in the future, but in a few days you will see the first, unique and above all made by ME - my child. I already know that it's beautiful! I wonder if you will also fall in love with! :)





Pozdrawiam i do zobaczenia wkrótce!

Greetings and see U soon!

piątek, 14 listopada 2014

Czas tak szybko płynie.../Time goes by so fast...

Ostatnio nawet nie zauważam poszczególnych dni tygodnia. Jest poniedziałek, a za chwilę już sobota. Mam tyle rzeczy na głowie, że momentami nie wiem jak się nazywam. Wiedziałam, że studiując dziennie, zaocznie, pracując i dostając się na dwumiesięczny kurs będzie ciężko, ale nie że aż tak. Jednak nie narzekam. Jestem szczęśliwa... zmęczona i szczęśliwa. Szczęśliwi czasu nie liczą, ja jednak patrząc na uciekający czas- myślę o zegarach. Chciałabym Wam pokazać dwa  najpiękniejsze zegary jakie miałam.

Recently, do not even notice the different days of the week. It's Monday, and for a while already Saturday. I have so many things on my mind that sometimes I don't know my name. I knew that full-time studies, external studies, working and getting up on a two-month course will be hard, but not that much. However I do not complain. I am happy ... tired and happy. The happy know no hours , but as I'm looking at running time- think about clocks. I would like to show you two beautiful clocks they had.





Bardzo je lubię i chciałabym, żeby w przyszłości zdobiły ściany pokoi moich dzieci. Może im się spodobają tak samo jak mnie? Czas pokaże. :)

Już niedługo będę miała dla Was przedsmak świąt. Mi się podoba, ciekawa jestem czy Wam również się spodoba.
Pozdrawiam.

I like them very much and I wish that one day, the walls of my children's rooms were decorated with them. Maybe they would like it as much as I do? Time will show. :)

Soon I will have for you a foretaste of Christmas. I like it, I wonder if you will like it as well
Greetings.