poniedziałek, 29 kwietnia 2013

ślubne cudo

Oj, dawno mnie tu nie było. To wszystko przez moją "kochaną" uczelnię, która każdemu studentowi stale dostarcza zbędnych emocji. Do tego połowa semestru i zaliczenia... A jakby tego jeszcze było mało, to dołączyły się problemy zdrowotne spowodowane stłuczką, która okazała się większa w skutkach niż mogłoby się wydawać. Reasumując- na moje życie spadła mała bomba atomowa, ale już wszystko wraca do normy, czyli znowu wyszywam i mam dla Was nowe obrazki. :)

Parę miesięcy temu dostałam zamówienie na obrazek ślubny, ale że ślub ma się odbyć dopiero w czerwcu- nie spieszyłam się z nim szczególnie. Oto jak powstawał:








Obrazek wyszyłam na aidzie 14 ct, dwoma nitkami. Elementy ozdobne jak french knoty są wyszyte metalizowaną srebrną nitką. Efektu końcowego dopełniła srebrna ramka zakupiona w IKEI. Uważam, że obrazek wyszedł naprawdę bardzo ładnie, ale to sami oceńcie.



2 komentarze:

  1. bardzo mi się podoba ta ślubna metryczka, piękna jest!

    OdpowiedzUsuń
  2. Matryczka jest śliczna! Kilka tygodni temu zrobiłam taką samą i 8 czerwca powędrowała już do Młodej Pary :)

    OdpowiedzUsuń