wtorek, 21 maja 2013

Róża- postępy

Ostatnio coś mi nie idzie wyszywanie, bo mam niesamowicie dużo nauki. Za dwa tygodnie sesja, a za miesiąc egzamin licencjacki- w związku z czym, jak wyszywam to mam wyrzuty sumienia.

Mogę się pochwalić nikłymi postępami w nowym obrazku, przypomnę tylko, iż tworzę teraz różę. :)



Obrazek nie wyprasowany, bo jak go później znowu naciągam na tamborek, to niesamowicie się odciska i kanwa się niszczy, dlatego żelazka używam dopiero na samym końcu.
Liczę na to, że jeszcze w tym tygodniu powstaną liście, gdyż nie zostało mi ich tak dużo, no i wreszcie coś byłoby zrobione niemal do końca (zostaną tylko obwódki).

Tutaj zbliżenie ukazujące połączenie kolorów- według mnie bardzo ładne. Wyraziste i mocne kolory na delikatnym tle.



Już nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie będą wakacje i bez wyrzutów sumienia spędzę minuty, godziny, dni nad wyszywanką. To już niedługo. :) A wtedy nawet posty będą się pojawiać częściej!

Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz