piątek, 14 listopada 2014

Czas tak szybko płynie.../Time goes by so fast...

Ostatnio nawet nie zauważam poszczególnych dni tygodnia. Jest poniedziałek, a za chwilę już sobota. Mam tyle rzeczy na głowie, że momentami nie wiem jak się nazywam. Wiedziałam, że studiując dziennie, zaocznie, pracując i dostając się na dwumiesięczny kurs będzie ciężko, ale nie że aż tak. Jednak nie narzekam. Jestem szczęśliwa... zmęczona i szczęśliwa. Szczęśliwi czasu nie liczą, ja jednak patrząc na uciekający czas- myślę o zegarach. Chciałabym Wam pokazać dwa  najpiękniejsze zegary jakie miałam.

Recently, do not even notice the different days of the week. It's Monday, and for a while already Saturday. I have so many things on my mind that sometimes I don't know my name. I knew that full-time studies, external studies, working and getting up on a two-month course will be hard, but not that much. However I do not complain. I am happy ... tired and happy. The happy know no hours , but as I'm looking at running time- think about clocks. I would like to show you two beautiful clocks they had.





Bardzo je lubię i chciałabym, żeby w przyszłości zdobiły ściany pokoi moich dzieci. Może im się spodobają tak samo jak mnie? Czas pokaże. :)

Już niedługo będę miała dla Was przedsmak świąt. Mi się podoba, ciekawa jestem czy Wam również się spodoba.
Pozdrawiam.

I like them very much and I wish that one day, the walls of my children's rooms were decorated with them. Maybe they would like it as much as I do? Time will show. :)

Soon I will have for you a foretaste of Christmas. I like it, I wonder if you will like it as well
Greetings.

3 komentarze:

  1. Gdybym znalazła jeszcze jakieś wzory z tej serii to na pewno bym je wykorzystała, ale niestety nie znalazłam. Bardzo ubolewam nad tym. Dziękuję za miłe komentarze :)

    OdpowiedzUsuń