Jak już wróciłam- miałam się szykować do kolejnego wyjazdu- do Warszawy, jednak zatrzymało mnie złamane żebro. Tak więc teraz zostaję na minimum 6 tygodni na miejscu. Myślę, że nawet dobrze się złożyło, bo jedyne co mogę robić bez bólu to siedzenie w miejscu (wyszywanie, czytanie książek)- sama wizja bardzo mi się podoba! Dlatego też postanowiłam nadrobić zaległości, ponieważ troszkę powyszywałam.
Mój najnowszy obrazek kilka dni temu wyglądał tak jak wyżej. Efekt końcowy wrzucę dopiero za jakiś czas. ;) Myślę, że w międzyczasie będę pokazywać swoje inne obrazki, bo chcę nadrobić stracony czas bez prowadzenia bloga.
Tutaj zaś kilka zbliżeń.:
Idę wypoczywać dalej- tak jak zalecił mi lekarz, Do usłyszenia wkrótce.
Pozdrawiam.
śliczny jest ten hafcik:) wypoczywaj duuuużo:)
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik, super wzorek :)
OdpowiedzUsuńOch jak miło zobaczyć znajomy hafcik :). Też go kiedyś robiłam dla przyjaciół w prezencie - kolory zmieniłam, żeby im pasował do sypialni :)
OdpowiedzUsuńhttp://plichcia.blogspot.de/2011/02/monotematycznie.html
Pozdrawiam ♥ Plichcia