środa, 30 października 2013

Warsztaty i nie tylko!

Już za dwa dni III Dolnośląskie Jesienne Warsztaty Craftowe!


 Nie mogę się doczekać. Jest to wydarzenie trwające całą sobotę i niedzielę- przepełnione warsztatami dotyczącymi różnych technik jak scrapbooking, iris folding, tworzenie wianków czy mój ukochany haft krzyżykowy. W tym miejscu chciałabym się Wam pochwalić, gdyż w niedzielę zadebiutuję na nieco większą skalę i na żywo- otóż będę prowadzić pokaz! Nie mogę się doczekać. Mam lekką trema, ponieważ mam tylko 30 minut na zaprezentowanie podstaw haftu krzyżykowego- co to, jak to się "je" i z czym to się "je". Jednocześnie jestem pełna euforii i wprost odliczam dni... godziny, bo chcę się podzielić tym, co kocham, a może jeszcze przy tym nauczę kogoś wyszywać?
Plan jak to zrobię już mam i myślę, że jest całkiem fajny, ale tego dowiecie się przychodząc na mój pokaz w niedzielę o 12:30. Wszystkie informacje znajdziecie TUTAJ.  Oczywiście wszystkich serdecznie zapraszam. :)
Informacja o moim pokazie pojawiła się również na stronie. Oto ona:



Bardzo skromna, ale ze zdjęciem moich ozdób świątecznych. Radości było co nie miara jak to zobaczyłam. :)  Trzymajcie za mnie kciuki, żebym była w stanie cokolwiek wykrzyżykować tymi trzęsącymi się z emocji rękoma.

W następnym poście nowości i parę planów, muszę tylko porobić zdjęcia w świetle dziennym.

Pozdrawiam

sobota, 26 października 2013

Z innej beczki

Wczoraj wieczorem, gdy odpoczywałam po całym tygodniu zmagań z uczelnią i życiem codziennym, postanowiłam wykonać coś jak na mnie- nietypowego. Otóż, kilka dni temu znalazłam pewną rzecz, która ile by nie kosztowała i tak bym ją kupiła- a mianowicie taśmę z napisem "handmade with love". Nie mogłam się powstrzymać!  Więc jak już sobie tak siedziałam bezczynnie z braku sił na jakąkolwiek aktywność, stwierdziłam, że zrobię "coś" z wykorzystaniem tej właśnie taśmy. Wyszło tak:








Nawet nie wiem czy można to zaliczyć do jakiejkolwiek techniki rękodzieła, ale to nieważne. Ważne, że niemal w pełni mnie opisuje, a że wczoraj padało pozwoliłam sobie na przedstawienie w postaci chmurki z "deszczem".
Nad chmurką umieściłam rzeczy, które chciałabym umieć robić i mam zamiar się nauczyć, czyli szycie na maszynie, robienie na drutach i szydełkowanie. Pod chmurką te, którymi już w mniejszym lub większym stopniu się zajmuję- haft krzyżykowy, quilling i scrapbooking. Quillingiem i scrapbookingiem dopiero zaczęłam się interesować, ale liczę na to, iż mój zapał nie zgaśnie i będę w tym coraz lepsza- tak jak w hafcie krzyżykowym.  :)
Pozwoliłam sobie dodać również moją nowiuteńką  pieczątkę, która będzie moim logo, ale o niej następnym razem.

Pozdrawiam

niedziela, 20 października 2013

Dziecko, kokardki, wózeczek i inne słodkie rzeczy...

Dzisiaj coś z tematyki prezentów dla Dzidziusia. Chodzi oczywiście o obrazek-pamiątkę. Mój powstawał na spokojnie już od dawna, ostatecznie czekał tylko na napisy końcowe. No i doczekałam się! Wczoraj mogłam go wykończyć, oprawić i przygotować do oddania. Oto on:







A tak go zapakowałam z pomocą mojej wspaniałej współlokatorki :)



Ostatnio zauważyłam, że takie prezenty mają większą wartość niż coś, co może kupić każdy w sklepie- 
w ten włożone jest o wiele więcej serca.

Jak Wam się podoba? 

Pozdrawiam

sobota, 12 października 2013

Ozdoby świąteczne część druga

Ozdób Bożonarodzeniowych nie ma końca, cały czas je tworzę. Pomyślałam sobie jednak, że poproszę właśnie Was o radę. Zaprezentuję moje propozycje dla gwiazdek i chciałabym żebyście wybrali te najlepsze. Dzięki temu będę dalej wyszywać tylko te obrazki, które najbardziej przypadły Wam do gustu, w związku z czym zwiększę szanse sprzedania ich. :)
Do dzieła!













Szczerze mówiąc mnie podobają się wszystkie, ale chciałabym wybrać 3 najlepsze i wyszyć z każdego po 4. Każdy komentarz mi się przyda, więc nie krępujcie się. Piszcie!

Pozdrawiam



niedziela, 6 października 2013

Biorę udział!

Odkąd mam bloga- jeszcze nigdy nie uczestniczyłam w żadnym konkursie. Postanowiłam to zmienić, dlatego jak tylko zobaczyłam wczoraj nowy post u DECU Style od razu się zgłosiłam.


Ostatnio mam niesamowitą chęć rozwijania swoich umiejętności manualnych. Dalej uwielbiam haft krzyżykowy, ale chcę czegoś więcej. W tamte wakacje zakupiłam sobie nawet cały zestaw podstawowy do decoupage, jednak po zrobieniu niekoniecznie dobrej pierwszej pracy- nieco się zniechęciłam. Tym razem jednak moje pragnienia są zbyt silne, żeby tak łatwo się poddać. Zapisałam się już na warsztaty z Iris Folding, Scrapbooking i będę również uczyć się robić wianki. Wszystko po to, by mieć większe możliwości i wyobraźnię. Chciałabym, by moje obrazki-prezenty były jeszcze ciekawsze, a może nawet nie będą to zawsze krzyżykowe prace?
Bardzo chcialabym mieć więcej tzw. przydasiów, bo dzięki temu miałabym większe "pole manewru" do rozwijania swoich umiejętności. Trzymajcie kciuki, bo może moje marzenia się spełnią. ;)

Już niedługo zaprezentuje Wam moje jarmarkowe, bożonarodzeniowe ozdoby. A teraz niestety zmykam do obowiązków- zaczęły się studia i nie ma czasu na lenistwo.

Pozdrawiam

wtorek, 1 października 2013

Chwilowy przestój robótkowy, więc czas na wspomnienia

Aktualnie oprócz ozdób choinkowych nic nie tworzę, ale przecież nie mogę zaniedbywać z tego powodu mojego bloga. Postępami w serduszkach, gwiazdkach, choinkach niedługo się pochwalę, bo wyszywam je cały czas, jednak dzisiaj chciałabym zająć się czymś innym... wspomnieniami.
Zbliżają się urodziny najbardziej uroczego dziecka jakie znam- chrześnicy wybranka mojego serca. Jest to najbardziej żywiołowa mała istotka, którą dane mi było spotkać w swoim życiu. Postanowiłam rok temu z okazji Jej urodzin zrobić obrazek- pamiątkę i wyszyłam to:


Niestety nie mam zdjęcia obrazka już w ramce, bo zapomniałam zrobić. Była to zwykła drewniana rama, która dość ładnie "wyciągnęła" obrazek. Wyszyty na aidzie 14 ct (czyli jak zwykle) muliną DMC. Do napisu wykorzystałam wzór literek jaki miałam. Gdy Maleńka dostała obrazek spodobał Jej się na tyle, że ramka nie przetrwała przytulania i całowania misia. Została delikatnie mówiąc "sfatygowana" przez roczne dziecko. :) Mimo wszystko bardzo mnie to cieszy, bo nie spodziewałam się aż takiej sympatii ze strony Szkraba.

Parę lat wcześniej wyszyłam inny obrazek- pamiątkę, wtedy na narodziny. Również tym razem napis był moją inwencją. 



Jak Wam się podoba taki prezent? Uważacie, że to fajny pomysł? Jestem ciekawa co myślicie na ten temat.

Pozdrawiam