Ślub brali oczywiście Ola i Grzesiek, stąd litery "O" i "G". Mam nadzieję, że dzięki takiej pamiątce często będą wracać do wspomnień z tego piękniego dnia. :)
Obrazek wyszyłam na aidzie rustico 14 ct, użyłam nitek DMC (tradycyjnie). Literki wg wzoru miały być złote, ale kompletnie nie było ich widać, dlatego wprowadziłam swoje poprawki, ale to już u mnie normalne- zawsze dodaję coś od siebie.
Jeśli chodzi o wyszywanie krzyżykami- otrzymałam ostatnio bardzo fajną propozycję, która być może otworzy przede mną drzwi, przez które od dawna pragnę przejść, ale na razie nie chcę zapeszać :) Liczę na to, iż już niedługo będę mogła się pochwalić. Tymczasem trzymajcie mocno kciuki!
Pozdrawiam
Sliczny , dawno nie robiłam krzyzyków , pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątka i piękny prezent - taki od serca :)
OdpowiedzUsuńCokolwiek by to nie było, trzymam kciuki! :) Piękna pamiątka :)
OdpowiedzUsuń