poniedziałek, 30 grudnia 2013

Czemu czas tak szybko płynie...?

Dopiero co pisałam Wam życzenia Bożonarodzeniowe a tutaj już czas na noworoczne! Nawet nie zauważyłam jak te dni szybko zleciały.
Był mi potrzebny ten czas, kiedy mogłam wstawać- jak się obudzę, robić- co mi się podoba i w ogóle nie patrzeć na zegarek, bo "przecież mam jeszcze tyyyyyle czasu!" O tak! Było mi to potrzebne. Postanowiłam sobie, że do 1 stycznia nie interesuje mnie ani uczelnia, ani kolokwia, ani egzaminy, ani ... nic. Najważniejsza jestem ja, moja pasja i to, na co aktualnie mam ochotę. I muszę Wam powiedzieć, że wspaniale się z tym czuję.
Ja tu sobie piszę, a Wy pewnie jesteście ciekawi, co mam dzisiaj do pokazania. Otóż przygotowałam kilka rzeczy.... Pierwszą z Nich jest moje nowe dzieło, które "popełniłam" w święta korzystając z mojej maszyny do szycia... i nie tylko. Zdziwię Was pewnie jak dodam, że oprócz maszyny użyłam papieru. Jesteście ciekawi co to takiego?

A taka choineczka:
w świetle

w półmroku

w ciemnościach
 Wstawiam kilka zdjęć, bo nie mogę się zdecydować kiedy wygląda najładniej. :)

Pragnę się pochwalić jednym z moich prezentów od Mikołaja ( o innych będzie następnym razem). Już ponad miesiąc temu zażyczyłam sobie gilotynę do papieru, oczywiście tą przeznaczoną typowo do rękodzieła. No i dostałam:


























Zachwycam się nią cały czas! Mieści się w niej arkusz papieru w formacie A3, ma wymienne ostrza, które w zależności od upodobania tną papier w fale, szlaczki, zygzaki lub prosto. Ostrza mają różne kolory, więc pewnie niedługo będę patrzyła już tylko na nie, a nie na nazwę. Posiada zabezpieczenie dla palców, dzięki czemu nie ma szans się zranić przy pracy... Długo bym jeszcze mogła o niej pisać, ale po co? Wystarczy jedno zdanie: "Jest wspaniała!".  Dziękuję Mikołaju ;)

Mam dla Was niespodziankę z okazji Bożego Narodzenia. Jesteście ciekawi?

Otóż chciałabym się pochwalić, że usiadłam wreszcie do pewnego obrazka, do którego bardzo długo się zabierałam. Niestety nie mogę powiedzieć, że go skończyłam, ale widać już pewne elementy. Obrazek "idzie" mi bardzo wolno, a to chyba przez maciupeńki rozmiar krzyżyków. Mimo wszystko- coś już mam!
Chcę Wam zaprezentować Belle&Boo!!! :)


























Belle ma już rękawiczki, rajstopki i szalik, a buciki i sweterek się robią. :) Postaram się go skończyć zanim wrócę na uczelnię, ale zobaczymy jak mi to wyjdzie.

Do Nowego Roku nie zdążę już napisać żadnego posta, gdyż jutro czeka mnie "dzień z sałatkami", czyli będę ich przygotowywać kilka. :) W związku z tym chciałabym Wam złożyć życzenia już teraz, ale nie jestem w tym dobra, dlatego napiszę krótko.

W Nowym Roku chciałabym Wam życzyć, aby był On zdecydowanie lepszy niż ten poprzedni, bo nie wiem jak u Was, ale u mnie był fatalny... Niech każdy z Was coś sobie na ten rok postanowi, bo to dzięki postanowieniom i dążeniu do ich spełnienia stajemy się szczęśliwszymi i pewniejszymi siebie ludźmi. Chciałabym, aby każdemu z Was spełniały się marzenia, ponieważ dzięki temu się uśmiechamy. No i niech ten rok przyniesie mnóstwo niespodzianek, ale głównie tych pozytywnych.
Szczęśliwego Nowego Roku!!!

Pozdrawiam cieplutko!

1 komentarz: